W targową niedzielę odbyło się spotkanie z południowokoreańską pisarką Keum Hee Kim, autorką książki „Rok wśród kwiatów. Dziennik koreańskiej miłośniczki roślin” (W.A.B.), po raz pierwszy przetłumaczonej na język polski. Pisarka mieszka w Seulu z mężem i ponad siedemdziesięcioma roślinami, które są dla niej nie tylko dekoracją, ale prawdziwymi towarzyszami życia.
– Na początku nie myślałam, że książka odniesie sukces. Po prostu pisałam o tym, co najbardziej kocham – o roślinach. A jeśli dzięki książce mogę kupić kolejną doniczkę, to tym lepiej – mówiła autorka, którą prowadziła Marta Sudnik-Paluch, tłumaczył Changil You.
Keum Hee Kim zwróciła uwagę, że obecny na całym świecie trend uprawiania roślin nie jest przypadkiem. Jej zdaniem to powrót do czegoś bardzo pierwotnego: – Rośliny istniały na długo przed nami. Myślę, że w pewnym sensie w naszej genetycznej pamięci zapisane jest pragnienie, by mieć je blisko siebie. Nie tylko jako dekorację, ale jako część codzienności.
Keum Hee Kim podkreślała, że rośliny uczą cierpliwości i akceptacji życia takim, jakie jest.
Pisarka opowiadała także o koreańskiej tradycji i symbolice drzew: – W każdej koreańskiej wiosce przed bramą rosło ogromne drzewo. Każdy, kto chciał wejść lub wyjść, musiał się pod nim zatrzymać. Drzewo było świadkiem i strażnikiem.
Jeden z fragmentów, który odczytała podczas spotkania, nawiązywał do tzw. „roślinnego optymizmu”: „Przebywanie w towarzystwie roślin nie wymaga surowej analizy, bo obcowanie z nimi jest równoznaczne z trafieniem do doskonałego świata funkcjonującego wedle zasad, których nie rozumiem. Nie żywię wobec nich wątpliwości czy braku zaufania, raczej podziwiam je i odnajduję swego rodzaju inspirację do działania”.
Autorka dzieliła się też praktycznymi poradami dotyczącymi opieki nad roślinami: – Czasem za bardzo się staramy. Dajemy roślinom za dużo wody, za dużo uwagi. A ttrzeba po prostu pozwolić im być.
Keum Hee Kim zauważyła, że w jej kraju młodzi ludzie coraz rzadziej sięgają po książki, a częściej po krótkie teksty w internecie. Jednak – jak dodała – wśród młodzieży rodzi się też nowy, społeczny sposób czytania: – Nie czytają już samotnie. Spotykają się, komentują, wymieniają się przemyśleniami. Książka staje się punktem wyjścia do rozmowy.
Kiedy zapytano ją o popularne gatunki literackie w Korei, odpowiedziała, że coraz większym zainteresowaniem cieszy się tzw. healing literature – literatura terapeutyczna. – To książki, które nie tylko opowiadają historie, ale pomagają leczyć nasze traumy, uspokajać umysł. Myślę, że „Rok wśród kwiatów” też należy do tej kategorii.
Na zakończenie powiedziała: – Ludzie i rośliny mają wspólny cel – przetrwania.
Kim Keum Hee zadebiutowała jako pisarka w 2009 roku, wygrywając coroczny wiosenny konkurs literacki Hankook Ilbo. Jest autorką wielu książek, w tym zbiorów opowiadań „Sentimentality Works Only for a Day or Two”, „Too Bright Outside for Love”, „Only One Person’s Possession” i „We’re from Pepperoni”, powieści pełnometrażowej „Kyungae’s Heart”, „Dear Bokja”, „The Greenhouse Repair Report” i „First Summer, Wanju”, noweli „Maegi”, „My Love”, opowiadań „Christmas Tile”, opowiadania „I Will Think About That for a Very Long Time”, zbioru esejów „Every Word but Love”, „The Diary of a Korean Plant Parent” i „My Polar Journal”. Jest laureatką wielu nagród, w tym Nagrody Literackiej Shin Dong-yup, Nagrody Młodych Pisarzy Munhakdongne, Nagrody Literatury Współczesnej, Nagrody Woohyun za Sztukę, Nagrody Literackiej Kim Seung-ok oraz Nagrody dla Młodych Artystów Today’s. (et)


