ZNAMY TEGOROCZNE NOMINACJE DO NAGRODY KLIO
Nominacje do Nagrody Klio
Jurorzy, obradujący pod przewodnictwem prof. Tomasza Szaroty, z udziałem profesorów: Tomasz Kizwalter, Jana Kieniewicza, Henryka Samsonowicza, Janusza Tazbira oraz redaktorów Mariana Turskiego i Tomasza Łubieński, dokonali wyboru autorów, tytułów lub przedsięwzięć wydawniczych wyróżnionych i nagrodzonych Nagrodą KLIO w 2015 roku.
Wstępne wyniki zostały oficjalnie ogłoszone na konferencji prasowej 23 listopada br. o godz. 12.00 w Warszawie w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim, plac Zamkowy 4. Ogłoszenie wyników ostatecznych i wręczenie nagród (w tym finansowych) nastąpi podczas otwarcia XXIV Targów Książki Historycznej w Warszawie 26 listopada 2015 r. o godz. 12.00 w Sali Wielkiej na Zamku Królewskim, plac Zamkowy 4.
Jest nam niezmiernie miło poinformować, że z ponad 160 rozpatrywanych książek, Jury wybrało i nominowało do nagrody 15 książek w kategoriach: autorskiej, monografii naukowej, edytorskiej i varsaviana.
KONFERENCJA PRASOWA XXIV TARGI KSIĄŻKI HISTORYCZNEJ
KONFERENCJA PRASOWA XXIV TARGÓW KSIĄŻKI HISTORYCZNEJ
23 listopada, godz. 12.00
Arkady Kubickiego, Zamek Królewski w Warszawie – Muzeum
Na konferencji zostaną ogłoszone wyniki książek nominowanych do tegorocznej Nagrody KLIO na najlepszą książkę historyczną.
Udział wezmą:
prof. Tomasz Szarota – Przewodniczący Jury Nagrody KLIO
Ziemowit Koźmiński – Zastępca Dyrektora ds. Marketingu Zamku Królewskiego w Warszawie
Zbigniew Czerwiński – Prezes Porozumienia Wydawców Książki Historycznej
Waldemar Michalski – Dyrektor Targów Książki Historycznej
Halina Czubaszek – Prezes Oddziału Mazowieckiego Stowarzyszenia Muzealników Polskich
prof. UKSW dr hab. Piotr Majewski – Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów
dr Michał Strąk – Dyrektor Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy
Serdecznie zapraszamy!
Już 26 listopada rozpoczynają się XXIV TARGI KSIĄŻKI HISTORYCZNEJ w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie – Muzeum.
Jest to jedyna tego typu impreza w Polsce.
Oprócz rekordowej liczby wystawców (ponad 200), gwarantujących największy dostępny na rynku polskim wybór książek historycznych, nowością w tym roku będą wydawnictwa zagraniczne. Po raz czwarty zorganizowany zostanie Salon Książki Białoruskiej, na którym swoją ofertę będą prezentowali wydawcy białoruscy. Kolejny, bo szósty już raz, zapraszamy na Salon Książki Muzealnej, w programie także czwarty Salon Bibliotek.
Odwiedzających zapraszamy na liczne spotkania z autorami, konferencje, debaty, spacery historyczne, a także Book Change, podczas którego będzie można wymienić się już przeczytanymi książkami, a także pokazy grup rekonstrukcyjnych.
Organizatorzy Targów przygotowali również wiele atrakcji dla dzieci (warsztaty, lekcje muzealne, gry
i zabawy).
Wstęp na Targi i wszystkie imprezy towarzyszące jest bezpłatny.
Szczegółowe informacje na stronie www.historiaikultura.pl
KATALOG WYDAWNICTW HISTORYCZNYCH ONLINE JEST JUŻ DOSTĘPNY
Nowością podczas tegorocznych Targów Książki Historycznej będzie Katalog Wydawnictw Historycznych w wersji Online, dostępny również na urządzenia mobilne takie jak tablety czy telefony komórkowe.
Katalog Online powstał w związku z XXIV Targami Książki Historycznej i działa w oparciu o bazę KoLibri. Przygotowała go Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy – Biblioteka Główna Województwa Mazowieckiego.
II FESTIWAL KSIĄŻKI DLA DZIECI I MŁODZIEŻY „CZYTAJMY” JUŻ ZA NAMI
II Festiwal Książki dla Dzieci i Młodzieży „Czytajmy” w ramach projektu Bibliomania dobiegł końca. Mamy za sobą trzy intensywne dni, pełne spotkań z autorami i ilustratorami, warsztatów, spektakli, wystaw, pokazów animacji itd. Poniżej zamieściliśmy kilka zdjęć by jeszcze na chwilę zachować cudowną atmosferę, którą dzięki wszystkim odwiedzającym udało się stworzyć. Galeria zdjęć z tegorocznej edycji Festiwalu dostępna jest na stronie www.festiwalczytajmy.pl.
JUŻ ZA TYDZIEŃ FESTIWAL KSIĄŻKI DLA DZIECI I MŁODZIEŻY „CZYTAJMY”
Szymon Hołownia, Joanna Krzyżanek, Nela Mała Reporterka to tylko niektóre z gwiazd Festiwalu Książki dla Dzieci i Młodzieży „Czytajmy”, który odbędzie się w dniach 25-27 września 2015 r. na Zamku Królewskim w Warszawie w Arkadach Kubickiego w godzinach 10-18.00. Na wszystkich odwiedzających czekają atrakcje takie jak warsztaty, pokazy, lekcje na wesoło, spotkania autorskie, filmy, wystawy i spektakle teatralne, a także czytane na żywo bajki. Wstęp jest bezpłatny.
Podczas tegorocznego Festiwalu odbędzie się m.in. wspólne rodzinne czytanie z Szymonem Hołownią afrykańskich bajek w lokalnym języku nyanja (niandża), którym posługują się dzieci mieszkające w Kasisi. To język wywodzący się z rodziny bantu, używany w Malawi, Zambii i Mozambiku, który rozpada się na kilka dialektów, uznawanych czasem za osobne języki. Każde dziecko biorące udział w tym spotkaniu za symboliczny datek na rzecz dzieci, którymi opiekuje się Fundacja Kasisi będzie mogło zabrać ze sobą taką afrykańską bajkę do domu wraz z historyjką rysunkową do pokolorowania. Nie zabraknie także innych atrakcji dla najmłodszych m.in możliwości wzięcia udziału w specjalnym mini kursie języka nyanja (niandża), na którym poprzez zabawę i rysunkową animację będzie można poznać podstawowe zwroty w tym afrykańskim języku oraz uzyskać certyfikat potwierdzający zdobyte umiejętności.
Nela Mała Reporterka będzie opowiadała o swoich najnowszych przygodach i zaprosi wszystkie chętne dzieci do wspólnej wymiany książek. Dzieci, które chciałyby dokonać razem z Nelą Małą Reporterką oficjalnego otwarcia Festiwalu „Czytajmy” zapraszamy na godzinę 12.30 w piątek 25 września 2015 roku. O godzinie 17.00 w sobotę 26 września będzie można wziąć udział w pokazie programów podróżniczych z udziałem Neli. Ciekawie zapowiada się również spotkanie z Ciotką Książkulą (Małgorzata Berwid), czyli autorką popularnego programu telewizyjnego Moliki Książkowe. W niedzielę zaprosi ona wszystkie chętne dzieci do literacko-muzycznej gry, kalambur oraz wspólnego malowania. Na małych fanów Cecylki Knedelek czekała będzie Joanna Krzyżanek. Zaplanowane są także warsztaty pod tytułem „Cecylka Knedelek i dzieciaki z ulicy Tulipanowej”, na których dzieci dowiedzą się, że każdy zarówno mały jak i duży ma swoje prawa.
Nowością na tegorocznym Festiwalu będzie projekt p.t. Pięknie mówić, pięknie grać – prezentacje młodzieżowych zespołów teatralnych z okazji 250-lecia Teatru Publicznego w Polsce, dzięki któremu wszyscy zainteresowani będą mogli wziąć udział w kilkunastu spektaklach teatralnych. Na przedstawienia szczególnie zapraszamy starsze dzieci i młodzież. Dla tej grupy wiekowej nie zabraknie również i innych atrakcji. Przewidziane są spotkania autorskie np. z Rafałem Kosikiem, kupić w promocyjnych cenach można będzie komiksy, książki przygodowe oraz Fantasy i SF. Na świeżym powietrzu zajęcia poprowadzą instruktorzy ze Związku Harcerstwa Polskiego. Wśród tegorocznych festiwalowych propozycji znajdzie się również coś dla najmłodszych dzieci. Na zajęcia pt. „Logarytmika i pokazywanki wesołe, rozwiązujące malucha mowę” zaprasza dzieci w wieku 2-3,5 lat. Wyd. Olesiejuk. Wszystkie chętne świeżo upieczone mamy oraz Panie w ciąży nieodpłatnie będą mogły skorzystać z porad ekspertów sieci klubów fitness Calipso, oraz przekonać się jak wyglądają zajęcia aktywizujące dla mam z dziećmi.
Organizatorami Festiwalu jest Bractwo Kawalerów Gutenberga, Fundacja Historia i Kultura oraz Zamek Królewski w Warszawie – Muzeum. Honorowy Patronat nad Festiwalem przyjęli: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Minister Edukacji Narodowej, Rzecznik Praw Dziecka, Prezydent m.st. Warszawy, Narodowe Centrum Kultury. Mecenat nad wydarzeniem objęły Warszawskie Targi Książki. W prace nad Festiwalem włączyło się także Narodowe Centrum Kultury, Warszawski Program Edukacji Kulturalnej, Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych i Szkoleń, Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, Związek Harcerstwa Polskiego, Muzeum Książki Dziecięcej, Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy, Muzeum Warszawskiej Pragi, Muzeum Drukarstwa, Se-Ma-For Muzeum Animacji, Polska Sekcja IBBY, a także firmy Astra, Ameet, trzymyszy.pl i drukarnia Lotos.
Szczegółowy program Festiwalu można znaleźć na stronie https://www.festiwalczytajmy.pl oraz na Facebooku https://www.facebook.com/festiwalczytajmy.
O ŻYCIU KOBIET W CZASACH POLSKI LUDOWEJ OPOWIADA IWONA KIENZLER
O życiu kobiet w czasach Polski Ludowej opowiada Iwona Kienzler autorka Kolekcji Kronika PRL 1944-1989 wydawanej przez Muzeum Niepodległości, Edipresse Kolekcje i Bellonę SA.
V Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów w Warszawie. Skrzyżowanie Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej podczas pochodu młodzieży, 31 lipca – 14 sierpnia 1955 r. (zdj. Zbyszko Siemaszko/Narodowe Archiwum Cyfrowe)
HISTORIA ŚWIĘTA WIOSNY – WYWIAD Z JAROSŁAWEM MOLENDĄ
W Polsce dzieci z utęsknieniem czekają na pierwszy dzień wiosny – dla nich dzień wagarowicza. Jaka jest geneza tego zwyczaju?
Tego nie wie nikt. Językoznawcy nazwę wagary wywodzą od łacińskiego słowa vagari, które oznaczało „włóczyć się”, błąkać się”. Pierwszy raz pojawia się w drugiej połowie XVI wieku w literaturze angielskiej. W języku polskim określenie wagary upowszechnia się na przełomie XIX i XX wieku. Wynika to z faktu, że wtedy jeszcze łacina była językiem, którego nauczano w szkole i młodzież używała w mowie tego rodzaju makaronizmów. Ba, na oznaczenie ucieczki ze szkoły funkcjonował rzeczownik „wagusy”. Stefan Żeromski w Przedwiośniu opisywał jak Cezary Baryka: „Całe teraz dnie spędzał poza domem na łobuzerii z kolegami, na grach, zabawach, eskapadach i wagusach”.
Jak dawniej w Polsce świętowano początek wiosny?
W czasach przedchrześcijańskich początek wiosny to tak zwane Jare Święto związane z Matką Ziemią, które polegało na wspólnym obcowaniu i zabawach, a przede wszystkim na czynieniu możliwie jak największego hałasu, by nie tylko odpędzić zimę, ale zerwać z wyrka zaspanego Perkuna – boga błyskawic. Do jego obowiązków należało bowiem odbycie aktu miłosnego z Matką Ziemią. Dopiero w łonie zapłodnionej w ten sposób Ziemi ludzie mogli składać ziarno. Potwierdzenie konsumpcji tej boskiej miłości stanowił pierwszy piorun pojawiający się na wiosnę, który oznaczał sygnał do rozpoczęcia prac polowych. To z tradycji przepędzania zimy wywodzi się ponadto zwyczaj stukania jajkami (tzw. walatka), do którego przystępowano w okresie przesilenia wiosennego, gdy po niebie przeciągały wielkie chmary ptaków. Ale to nie koniec, bo w celu zapewnienia urodzaju skorupki z jajek zakopywano w sadach lub na polach. Jare Święto to również rytuał sadzenia młodych drzewek, między korzeniami których umieszczano resztki świątecznego kołacza.
Wiosna to szczególny okres w życiu człowieka i przyrody – jakie inne święta przypadały w tym okresie w przeszłości?
Trzeba przede wszystkim podkreślić, że to chrześcijańska Wielkanoc obchodzona w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca „podkradła” niemal wszystkie obrzędy święta Jarych Godów, „łaskawie” zostawiając na dzień równonocy jedynie topienie Marzanny, określanej też mianem Śmierciuchy, a to z racji tego, że zdaniem Długosza, była ona starosłowiańską boginią zimy i… śmierci. Wielkanoc „przejęła” zwyczaj polewania wodą (dyngusa), co ludziom miało zapewnić zdrowie i rozwój, podobnie jak niezbędny do wzrostu roślin jest deszcz. Na Śląsku następnego dnia po utopieniu Marzanny wnoszono tzw. maik lub gaik, którym najczęściej była gałąź jodły lub sosny. Młodzież chodziła od chałupy do chałupy z takimi chaberdziami ozdabianymi koralikami, świecidełkami, wstążkami i kwiatami, śpiewając:
Do tego domu wstępujemy
Zdrowia, szczęścia winszujemy
Zdrowia, szczęścia i wszystkiego
Od Jezusa, od samego
Na ten nowy rok
Co go nam Pan Bóg dał
Nasz gaik zielony, pięknie ustrojony.
Ludzie z wytęsknieniem czekali na nowe zbiory, jakie rośliny pierwsze pojawiały się wiosną i czy przypisywano im symboliczny charakter?
Rytm wiosennych świąt rzeczywiście narzucała przyroda, warunkująca zajęcia i sposób życia chłopa. Trudno mówić o zbiorach na wiosnę, to w naszej kulturze raczej pora siewu, a w kręgu śródziemnomorskim na przykład to czas przycinania winorośli. U nas natomiast konstruowano wiechy, które później pod wpływem chrześcijaństwa przekształciły się w palemki – niezbędny element Niedzieli Palmowej. Palmy powstawały z gałązek wierzby, która w symbolice Kościoła miała szczególne znaczenie, bo stanowiła symbol zmartwychwstania i nieśmiertelności duszy. Po poświęceniu wierzbowe witki znajdowały różnorakie zastosowanie. Zjadało się trzy bazie, aby nie bolało gardło. Gałązki wsadzone za święty obraz mogły się przydać przy „odpędzaniu” chmur gradowych. Krzyżyki zrobione z tych gałązek i wetknięte w rolę mogły tak samo chronić przed klęskami, a także przysparzać urodzaju. Niewiele z ich świetności pozostało do dzisiaj, czas wyraźnie je ograniczył w mocy i zmniejszył do paru skromnych gałązek.
Skąd wzięła się tradycja oszukiwania i robienia żartów?
To miało być jakby remedium na Wielki Post, podczas którego obowiązywały różnorakie ograniczenia. Gorzkie Żale i surowe nauki rekolekcjonistów tworzyły szczególną atmosferę tego okresu. Tylko w nielicznych momentach świat jaśniał i najlegalniej, bez niczyich sprzeciwów, mógł korzystać z uroków niefrasobliwości. Był nim Prima Aprilis. Aby było nomen omen śmieszniej, nie wiadomo skąd owo figlarne dziecię przywędrowało, pewnie – jak niemal wszystko – skądś z Zachodu. W każdym bądź razie dla Wacława Potockiego w XVII wieku to już „moda staroletnia”.
Początek tego zwyczaju niektórzy wywodzą od uroczystości dawnych Rzymian na cześć bożka śmiechu i wesołości, wiadomo bowiem, iż potomkowie Remusa i Romulusa w dniu l kwietnia rozpoczynali nowy rok. Znawca tematu, Władysław Kopaliński podaje, że stanowi on pozostałość rzymskiego święta Cerealiów obchodzonych ku czci Cerery na początku kwietnia. Według legendy Prozerpina zbierała narcyzy na Polach Elizejskich, gdy Pluton ją porwał do Hadesu; jej matka, Cerera, usłyszawszy jej krzyki, wyruszyła na poszukiwanie „głosu” lub „echa głosu” i została wyprowadzona w pole.
„Inni utrzymują – podaje Zygmunt Gloger – że Żydzi, nie wierząc w Zmartwychwstanie Pańskie (Chrystus Pan, dnia 30 marca przybity na krzyżu, w dniu l kwietnia powstał z grobu), żołnierzy i wszystkich uczyli kłamać”. Według innej wersji, dla pierwszych chrześcijan ten pogański rytuał był „solą w oku” i aby do niego zniechęcić zaczęli wiązać Prima Aprilis z Judaszem Iskariotą. Ten, który zdradził Jezusa, miał przyjść na świat właśnie 1 kwietnia i dlatego data ta wywoływała natychmiastowe skojarzenia z fałszem i mówieniem nieprawdy.
Czy polski Prima Aprilis ma jakieś charakterystyczne elementy i jak wygląda w innych krajach?
We wszystkich krajach świętowanie tego zwyczaju ma dość podobny scenariusz, ale nosi różne nazwy: Francuzi celebrują „Dzień kwietniowej ryby”, podczas gdy dla Anglików to „Dzień głupców” (Szkoci mają „Polowanie na głupca”, a żart primaaprilisowy nazywają … „kukułką”). W Portugalii to „Dzień kłamstwa”, ale co ciekawe Hiszpanie obchodzą swój „Dzień niewiniątek” już 28 marca. Jak wszędzie wymyśla się podstępy, płata figle np. przestawiając zegarek. Tego dnia media dołączają do zabawy i bardzo często publikują niewiarygodne, zmyślone informacje, a i tak wielu daje się na nie nabrać. W Polsce w dawnych czasach rozsyłano listy ze zmyślonymi wiadomościami, stąd przysłowie: „Na prima Aprilis nie wierz, bo się omylisz”. Proszę zatem uważać tego dnia na maile, które wprawdzie wyparły tradycyjną pocztę, ale przez żartownisiów mogą zostać wykorzystane w ten sam sposób co niegdysiejsze epistoły.
Jarosław Molenda – absolwent wydziału filologii polskiej i klasycznej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, zajmuje się szeroko pojmowaną publicystyką historyczną i popularno-naukową, jego teksty ukazywały się m.in. „Archeologii żywej”, „Focus” i „Focus Historia”, „Miejsca Święte”, „Mówią wieki”, „Wiedza i Życie”, „Żyj długo. Pismo o zdrowiu”. Jego pasją są podróże, był członkiem kolegium redakcyjnego „Encyklopedii Geograficznej Świata”, obecnie pisuje m.in. do „Globtrotera”, magazynu o Skandynawii „Zew Północy”, jest dziennikarzem magazynu podróżników „Dookoła Świata” oraz członkiem Polskiego Klubu Przygody i South American Explorers. Jest współodkrywcą prekolumbijskich ruin w Peru oraz jednym z trzech pierwszych Polaków, którzy dotarli do najwyżej położonych ruin inkaskich w Andach.
W swoich podróżach dociera nie tylko do rzadko odwiedzanych miejsc, lecz również poznaje świat nomen omen od kuchni, bo uważa, że tradycje kulinarne narodów są równie ważne dla ich tożsamości jak zabytki. Efektem tych eskapad są książki „Rośliny, które zmieniły świat”, „Historia roślin jadalnych” oraz – w przygotowaniu – „Dziesięć ogrodów świata. Podróże tropem roślin, które udomowiły człowieka” o raz „Historia używek. Jak stymulanty roślinne wpływały na poczynania człowieka i jego dzieje”. Jarosław Molenda jest również autorem przewodnika historycznego „Wyspy Grecji” oraz bestsellerowych biografii „Krystyna Skarbek. Królowa podziemia czy zdrajczyni?” oraz „Polki przeklęte? Wielkie kobiety – dramatyczne biografie”.
FESTIWAL „CZYTAJMY” – ZNAMY DATY KOLEJNEJ EDYCJI
Szanowni Państwo,
Kolejna edycja Festiwalu książki dla Dzieci i Młodzieży „Czytajmy” planowana jest na 25-27 września 2015 roku.
Do zobaczenia!